Dramat Hołowczyca na dziesiątym etapie Rajdu Dakar!
- Szczegóły
- Opublikowano: czwartek, 12, styczeń 2012 09:48
Krzysztof HoÅ‚owczyc i Jean Marc Fortin dotarli do mety dziesiÄ…tego etapu Rajdu Dakar po tym jak przez ponad 5h godzin walczyli z awariÄ… ukÅ‚adu wspomagania kierownicy. W klasyfikacji generalnej zaÅ‚oga ORLEN Team jest na 13. miejscu ze stratÄ… do lidera wynoszÄ…cÄ… 5h44’57.Â
 Krzysztof Hołowczyc do dziesiątego etapu Rajdu Dakar przystąpił z czwartej pozycji jednocześnie plasując się na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej rajdu. Na 48 kilometrze odcinka specjalnego Mini All 4 Racing stanęło. Pękł przewód wspomagania kierownicy, jednocześnie wyłączając hydrauliczny układ służący do podnoszenia auta w przypadku zakopania. Załoga ORLEN Team próbowała wyeliminować awarię na własną rękę. Po godzinie walki udało się jej powrócić do rywalizacji, jednak bez układu wspomagania kierownicy. Odcinek specjalny prowadził po wydmach i fesz-feszu, w takich warunkach nie dało się szybko jechać. Trudno sterowne auto dość szybko zakopało się ponownie. Przejeżdżający samochód innej ekipy wziął załogę ORLEN Team na hol, jednak w jednym w bardzo wymagających miejsce trasy zerwała się lina i przebiła chłodnicę. Mini utknęło na 232 kilometrze w wydmie,  załoga musiała czekać na pomoc samochodu T4.
- Drugi raz z rzędu omija mnie podium. Przyczyną był mały przewód od wspomagania układu kierowniczego i jednocześnie hydraulicznego systemu podnoszenia samochodu w razie zakopania w ciężkim terenie. Ten przewód pękł i wypłynął z niego olej, nie miałem wspomagania przez wiele godzin walcząc po bardzo wymagających wydmach. Nie czuję rąk. Nie mogąc skręcać nie byliśmy w stanie ominąć ciężarówek stojących jedna przy drugiej. Stanęliśmy i się zakopaliśmy. Jedna z ciężarówek próbowała nas wyciągnąć, wtedy strzeliła lina i niczym pocisk uderzyła w naszą chłodnicę przebijając ją. Nie mogliśmy nic zrobić, musieliśmy czekać wiele godzin na samochód T4. Dla mnie rajd w zasadzie się już skończył, przyjechałem tutaj by walczyć o zwycięstwo, kiedy Robby Gordon został zdyskwalifikowany byliśmy na 2. miejscu, a tymczasem strata spowodowana tą awarią zniszczyła nasze marzenia. Oczywiście wsiadam jutro za kierownicę i walczę. Będę jechał dla zespołu natomiast ten rajd nie będzie sprawiał mi już tyle radości – powiedział Krzysztof Hołowczyc.
Â
- Prawdziwi fighterzy nigdy siÄ™ nie poddajÄ…. W tym rajdzie już prowadziliÅ›my, osiÄ…gnÄ™liÅ›my również zwyciÄ™stwo etapowe, teraz przydarzyÅ‚a nam siÄ™ awaria. Wiemy, że ta awaria nie jest z naszej winy i to jest bardzo frustrujÄ…ce. JesteÅ›my jednak caÅ‚y czas w rajdzie. Jutro musimy siÄ™ skoncentrować na drodze i wiemy, że to bÄ™dzie trudne. Ale taki jest sport, mamy 21. pozycjÄ™ startowÄ… i jedziemy dalej – dodaÅ‚ Jean-Marc Fortin. Â
Â
Jutro zaÅ‚oga ORLEN Team startuje jako 21. Zespół skorzystaÅ‚ z przywileju priorytetu, który mówi, że zawodnik może startować z wyższej pozycji niż ta, którÄ… zajÄ…Å‚ na OSie dnia poprzedniego. 21. pozycja dla bardzo szybko jadÄ…cego HoÅ‚owczyca oznacza i tak przebijanie siÄ™ przez kurz wielu załóg.Â
W tej sytuacji najlepszy czas na etapie uzyskaÅ‚ Nani Roma, drugi byÅ‚ Stephane Peterhansel (+0’21), a trzeci Ginel De Villiers (+7’44). Roma awansowaÅ‚ na drugie miejsce w generalce, jest 19’5 za liderem - Stephanem Peterhanselem. Trzeci jest Robby Gordon, który jednak zostaÅ‚ wczoraj oficjalnie zdyskwalifikowany ze wzglÄ™du na niezgodność specyfikacji technicznej Hummera z regulaminem. Do etapu przystÄ…piÅ‚ i zostaÅ‚ sklasyfikowany dziÄ™ki zÅ‚ożonemu odwoÅ‚aniu. Organizator zdecyduje, czy Amerykanin bÄ™dzie mógÅ‚ kontynuować walkÄ™ o zwyciÄ™stwo. Â